ASSISTANCE
Jestem Ania, agentka ubezpieczeniowa w firmie Wszystkie Ubezpieczenia Anna Reszke i chciałabym opowiedzieć Wam historię, która przypomina mi, dlaczego warto doradzać klientom najlepiej, jak potrafię. Kilka miesięcy temu do mojego biura przyszedł brat mojej znajomej Marek, młody przedsiębiorca. Chciał ubezpieczyć swój samochód, więc omówiliśmy standardowe ubezpieczenia OC i AC. Podczas rozmowy zapytałam go, jak często podróżuje. Okazało się, że spędza dużo czasu na trasach, czasami nawet po kilkaset kilometrów dziennie. Wiedziałam, że w takich sytuacjach warto mieć coś więcej niż tylko podstawowe ubezpieczenie, więc zaproponowałam mu dodatkowe ubezpieczenie assistance. Marek był nieco sceptyczny – pytał, czy to naprawdę potrzebne, bo dotąd nie miał problemów z samochodem. Wyjaśniłam mu, że assistance to takie zabezpieczenie na wypadek awarii – zapewnia holowanie, naprawę na miejscu lub samochód zastępczy.
AC
Nazywam się Adam Szewczyk i pracuję jako agent ubezpieczeniowy w firmie Wszystkie Ubezpieczenia Anna Reszke. Chciałbym podzielić się historią jednego z moich klientów, który przekonał się, jak ważne jest ubezpieczenie AC. Kilka miesięcy temu spotkałem się z moim sąsiadem Krzysztofem, właścicielem kilkuletniego, eleganckiego Audi A4. Krzysztof przyszedł do mnie, aby wykupić obowiązkowe OC, ale po krótkiej rozmowie zasugerowałem, żeby rozważył także ubezpieczenie AC. Wytłumaczyłem mu, że Autocasco obejmuje nie tylko kradzież pojazdu, ale także uszkodzenia spowodowane przez czynniki zewnętrzne – grad, akty wandalizmu, a także wypadki drogowe, niezależnie od tego, kto jest sprawcą.
Czułem że Krzysztof początkowo był trochę nieufny . „Mam przecież dobry alarm, a poza tym, jeżdżę ostrożnie,” powiedział.
Zrozumiałem jego punkt widzenia, ale wiedziałem, że życie potrafi zaskoczyć, dlatego delikatnie przekonywałem dalej. – Nawet jeśli jeździsz ostrożnie, nie masz wpływu na innych kierowców czy siły natury – powiedziałem. – AC daje Ci spokój ducha, niezależnie od tego, co się stanie. W końcu to Twój, prawie nowy samochód, więc warto go dobrze zabezpieczyć. Po chwili namysłu Krzysztof zgodził się i wykupił pełne AC. Kilka miesięcy później dostałem od niego telefon. Jak się okazało, jego samochód został uszkodzony podczas próby kradzieży w galerii handlowej . Krzysztof był zdruzgotany – szkoda była poważna, a naprawa dość kosztowna. Jednak dzięki ubezpieczeniu AC nie musiał się o to martwić. Zgłosił szkodę, a po krótkim procesie jego samochód został naprawiony, a koszty pokryło ubezpieczenie. Kiedy spotkaliśmy się ponownie, Krzysztof z uśmiechem przyznał, że decyzja o wykupieniu AC była najlepszą, jaką mógł podjąć. „Gdyby nie Twoja sugestia, Adam, ta sytuacja skończyłaby się dla mnie znacznie gorzej,” powiedział. Cieszę się, że mogłem pomóc i przypomnieć, jak ważne jest kompleksowe zabezpieczenie. Od tamtej pory Krzysztof nie tylko odnawia swoje ubezpieczenie co roku, ale także poleca je swoim znajomym.
NNW Grupowe
Nazywam się Zofia i pracuję jako agentka ubezpieczeniowa w firmie Wszystkie Ubezpieczenia Anna Reszke Chciałabym podzielić się historią jednego z moich klientów, który zdecydował się na ubezpieczenie grupowe dla swoich pracowników – decyzję, która okazała się niezwykle ważna.
Kiedy spotkałam się z Panem Janem, właścicielem średniej wielkości firmy, rozmawialiśmy o różnych rodzajach ubezpieczeń, które mogłyby zabezpieczyć jego działalność. Pan Jan był szczególnie zainteresowany dbaniem o swoich pracowników, więc zaproponowałam mu ubezpieczenie grupowe. Tego rodzaju polisa obejmuje szeroki zakres ochrony – od wypadków przy pracy po nieszczęśliwe zdarzenia, które mogą spotkać pracowników w życiu prywatnym. Początkowo Pan Jan nie był przekonany. Zastanawiał się, czy jego pracownicy rzeczywiście będą tego potrzebować.
„W końcu to tylko dodatkowy wydatek,” mówił. Jednak wytłumaczyłam mu, że ubezpieczenie grupowe nie tylko daje ochronę pracownikom, ale także zwiększa ich lojalność i poczucie bezpieczeństwa w firmie. Co więcej, takie ubezpieczenie to dodatkowy atut przy rekrutacji nowych osób. Po dłuższej rozmowie Pan Jan zgodził się na zawarcie polisy grupowej dla swoich pracowników. Kilka miesięcy później, niestety, jeden z pracowników miał poważny wypadek poza godzinami pracy. Złamał nogę podczas jazdy na rowerze, co uniemożliwiło mu wykonywanie obowiązków przez dłuższy czas. Dzięki zawartemu ubezpieczeniu grupowemu, Pan Jan i jego pracownik nie musieli martwić się o pokrycie kosztów leczenia oraz rehabilitacji. Ubezpieczenie nie tylko pokryło te koszty, ale również zapewniło pracownikowi odpowiednie świadczenie pieniężne na czas niezdolności do pracy. Po wszystkim Pan Jan powiedział mi, że ta decyzja o zawarciu ubezpieczenia grupowego okazała się jedną z najważniejszych, jakie podjął dla swojej firmy. „Bogusiu, dzięki Tobie moi pracownicy czują się bezpieczniej, a ja wiem, że w razie potrzeby mam wsparcie,” przyznał z wdzięcznością. Cieszy mnie, że mogłam doradzić coś, co realnie pomogło zarówno właścicielowi firmy, jak i jego pracownikom. Dla mnie to kolejny dowód na to, jak ważne jest zabezpieczanie się na różne ewentualności – i jak wiele wartości może przynieść przemyślane ubezpieczenie.
TURYTSTYKA
Od kilku lat pracuję jako agentka ubezpieczeniowa we Wszystkie Ubezpieczenia Anna Reszke. W mojej pracy spotkałam się z dużą ilością skorzystania z ubezpieczenia turystycznego za granicą. Jednak ostatnio miałam sytuację, która jeszcze bardziej utwierdziła mnie w tym, jak ważne jest ubezpieczenie turystyczne. Mój klient, Pan Wojtek, planował wyjazd z rodziną do Turcji. Zaproponowałam mu ubezpieczenie turystyczne z dużą sumą ubezpieczenia, tłumacząc, jak ważne jest, by być przygotowanym na nieprzewidziane sytuacje, szczególnie gdy podróżuje się z bliskimi. Pan Wojtek był sceptyczny co do ceny z ubezpieczenie po dłuższej rozmowie zgodził się, chociaż nie sądził, że będzie musiał z niego skorzystać. Podczas wakacji Pan Wojtek niespodziewanie dostał zawału serca. Cała rodzina była przerażona, bo nie znali lokalnych lekarzy, nie wiedzieli, co robić. Dzięki ubezpieczeniu, które zawarliśmy, Pan Wojtek natychmiast otrzymał potrzebną pomoc.
Zorganizowano transport do szpitala, pokryto koszty leczenia, a po ustabilizowaniu stanu zdrowia zapewniono mu transport medyczny do Polski. Kosz hospitalizacji wyniósł 170 tys. zł Po powrocie Pan Wojtek przyszedł mi podziękować. Powiedzieli, że gdyby nie ja, znaleźliby się w ogromnych tarapatach – zarówno zdrowotnych, jak i finansowych. To była trudna sytuacja, ale dzięki odpowiedniemu zabezpieczeniu mógł skupić się na powrocie do zdrowia, a nie na organizowaniu i opłacaniu pomocy. To przypomina mi, jak ważne jest, by dbać o każdy szczegół w ubezpieczeniu, bo nigdy nie wiadomo, kiedy może okazać się bezcenne.
Wykup ubezpieczenie online zajmie to 3 minuty.
Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej o ubezpieczeniu Turystycznym odwiedź sekcję „Ubezpieczenie turystyczne”.
FINANSOWANIE LECZENIA ZA GRANICĄ
Cześć, jestem Michał, pracuję jako agent ubezpieczeniowy w agencji Wszystkie Ubezpieczenia Anna Reszke. Na co dzień staram się pomagać ludziom zabezpieczać siebie i swoje rodziny na różne, nieprzewidziane sytuacje. Jedna historia szczególnie mocno zapadła mi w pamięć. Jakiś czas temu rozmawiałem z klientem o różnych formach ubezpieczenia. Zaproponowałem mu polisę, która obejmowała finansowanie leczenia za granicą w razie poważnej choroby. Klient początkowo miał wątpliwości – nikt przecież nie zakłada, że będzie musiał korzystać z takich usług. Jednak po dłuższej rozmowie przekonałem go, że warto się zabezpieczyć, szczególnie że koszty leczenia za granicą mogą być ogromne. Kilka lat później u tego klienta wykryto nowotwór jelita grubego. To był szok dla niego i jego rodziny.
Dzięki polisie, którą wykupił, mógł leczyć się w jednej z najlepszych klinik w San Francisco. Miał dostęp do najlepszych specjalistów, a operacja, którą tam przeszedł, zakończyła się pełnym sukcesem. To była skomplikowana operacja, ale dzięki wsparciu finansowemu z ubezpieczenia, mógł się skupić na walce o zdrowie, a nie na kosztach. Kiedy po wszystkim klient skontaktował się ze mną, by podziękować, poczułem ogromną satysfakcję. Wiedziałem, że dzięki tej polisie miał realną szansę na wyzdrowienie i życie. Jestem dumny, że go wtedy przekonałem, bo wiem, że w pewien sposób przyczyniłem się do tego, że dziś jest zdrowy. To takie momenty sprawiają, że moja praca naprawdę ma sens.
NNW SZKOLNE
Niedawno miałam sytuację, która pokazała mi, jak ważne jest odpowiednie ubezpieczenie, zwłaszcza dla dzieci. Rozmawiałam z klientem o ubezpieczeniu NNW szkolnym dla jego syna. Wyjaśniłam mu, że dzieci, biegając po boisku czy uczestnicząc w różnych aktywnościach, mogą łatwo ulec kontuzjom, a koszty leczenia mogą być spore. Udało mi się przekonać go do polisy, oferując wysoką sumę ubezpieczenia. Kilka miesięcy później, jego syn miał wypadek na boisku szkolnym – uderzył się tak niefortunnie, że wybił sobie dwie jedynki. Koszmar każdego rodzica. Na szczęście, dzięki naszej polisie, leczenie odbyło się w wyspecjalizowanej klinice stomatologicznej, gdzie wstawiono mu implanty. Całość kosztowała niemal 18 tysięcy złotych, ale dzięki ubezpieczeniu cała kwota została pokryta. Kiedy klient przyszedł do mnie z podziękowaniami, poczułam ogromną dumę. Cieszę się, że udało mi się go przekonać, bo dzięki temu jego syn nie musiał zmagać się z dodatkowymi problemami, a leczenie odbyło się na najwyższym poziomie. To takie chwile sprawiają, że wiem, że moja praca naprawdę pomaga ludziom.
Wykup ubezpieczenie online zajmie to 3 minuty.
Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej o ubezpieczeniu Turystycznym odwiedź sekcję „Ubezpieczenie szkolne”.
UBEZPIECZENIA DOMU
Cześć, jestem Andrzej i pracuję jako agent ubezpieczeniowy we wszystkich ubezpieczeniach na Budowlanych 68. Ostatnio miałem sytuację, która naprawdę pokazała, jak ważne jest pełne zabezpieczenie mienia. Rozmawiałem z klientem o ubezpieczeniu jego domu i zaproponowałem polisę na zasadach „all risk”, która chroni przed różnymi, nieprzewidzianymi zdarzeniami. Klient na początku wahał się, ale po rozmowie udało mi się go przekonać, że warto być przygotowanym na każdy możliwy scenariusz. Kilka miesięcy później w jego domu doszło do poważnej awarii instalacji wodnej. Pękła rura w ścianie, co spowodowało zalanie całego parteru – zniszczone zostały podłogi, meble, a także sprzęt elektroniczny. Klient był zrozpaczony, bo straty były duże, ale dzięki polisie „all risk” wszystkie koszty naprawy, wymiany zniszczonych rzeczy i osuszenia budynku zostały pokryte przez ubezpieczyciela. Kiedy klient do mnie zadzwonił, aby podziękować, wiedziałem, że moja rada i wybór odpowiedniej polisy były kluczowe. Dzięki temu mógł szybko wrócić do normalnego życia, nie martwiąc się o ogromne koszty napraw.